Składniki:
- ziemniaki – sześć niewielkich sztuk
- mąka gryczana, którą z powodzeniem może zastąpić inna – 1/3 szklanki*
- 4 jajka
- 3 pory
- ząbek czosnku
- 150 ml gęstej śmietany
- 100g gruyère’a
- gałka muszkatołowa
- biały pieprz
- sól
- masło
- oliwa
Tarta z porami na ziemniaczanym spodzie jest bardzo wyraźnie
inspirowana przepisem na quiche lorraine, z tym że w moim przepisie po pierwsze
nie ma mięsa a po drugie klasyczny spód z kruchego ciasta, zastąpił
bezglutenowy ziemniaczany odpowiednik.
Bazę ciasta stanowią ziemniaki ugotowane w
mundurkach, następnie obrane i doprowadzone do postaci puree – dosłownie, ponieważ do
ziemniaków dodaje łyżkę masła mając w pamięci, że to tłuszcz jest nośnikiem
smaku. Następnie dodaję jajko i *mąkę; jej ilość zależy od
stopnia wilgotności i mączności ziemniaków. Chodzi o uzyskanie ciasta o
konsystencji na tyle plastycznej aby możliwe było wyłożenie nim tartownicy (można
się ratować dodatkiem mąki ziemniaczanej). Zazwyczaj dobrą proporcję stanowi 1/3
szklanki maki na 1,5 szklanki puree. Ciasto lekko solę i wykładam nim
tartownicę.
W czasie, gdy ziemniaki się gotują a piekarnik nagrzewa
można przygotować farsz. Podstawą farszu jest masa śmietanowo jajeczna: 3 jajka oraz
150 ml śmietany doprawione solą oraz gałką muszkatołową i białym pieprzem,
które idealnie się razem komponują. Ilość przypraw warunkują upodobania
gotującego, ja ścieram około 1/5 lub nawet 1/4 główki gałki i dodaję świeżo
zmielony biały pieprz w ilości mniej więcej połowy objętości dodanej gałki.

Niemniej, nieśmiertelnym jesienno-zimowym klasykiem w tarcie pozostają pory. Pory należy pozbawić zielonych części i
posiekać w półplasterki, po czym dusić na łyżce masła oraz łyżce oliwy wraz z
posiekanym drobno ząbkiem czosnku do zeszklenia, co trwa jakieś 10 minut. Nie wolno porów przypalić!
Uduszone i lekko przestudzone pory trzeba pomieszać z masą śmietanowo jajeczną i wylać na spód tarty (ziemniaczanego spodu nie trzeba wcześniej podpiekać). Przed włożeniem do piekarnika wierzch tarty mozna posypać startym na tarce o grubych oczkach gruyèrem (inny twardy pikantny żółty ser też da radę, ale dobry gruyère wygrywa z nimi w tartach o kilka długości). Można też z sera całkiem zrezygnować
Tarta powinna spęzić w piekarniku około 25-30 minut w temperaturze
200-220 stopni. Po wyjęciu z piekarnika a przed wyjęciem z tartownicy dobrze jest
poczekać kilkanaście minut, bo inaczej spód może się rozpadać.
W czasie pieczenia, środek tarty może się znacznie wybrzuszyć, jednak nie należy się tym przejmować, ponieważ po wyjęciu z piekarnika i lekkim ostudzeniu wygląd tatry powróci do normy, jak widać na załączonych obrazkach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz